niedziela, 30 sierpnia 2015

Rozdział 10

Perspektywa Karola:
-Co jaki Andrzej? O kurwa Endrju! Dzwoń po pogotowie!!
-Andrzej, o mój boże, Andrzej- Marta mówiła ze płaczem
-Marta, cholera jasna, dzwoń!! Nie widzisz, że on krwawi!! 
-Alee..
-Dzwoń, bo on inaczej umrze!!

Perspektywa Marty:
-Haaaalloo pogotowie?
-Tak co się stało?
-On, on krwawi, umrze, wypadek - nie mogłam powstrzymać napływających łez.
-Kurwa dawaj to Marta.
Karol zaczął tłumaczyć co się stało,a ja podeszłam do nieprzytomnego Andrzeja.
-Andrzej, co ja narobiłam - złapałam go za zakrwawiona dłoń - proszę cię nie umieraj, błagam!!
-Dobra Marta pogotowie za chwile będzie.
-Karol, a co jeśli.... jeśli on umrze?
-Spokojnie Marta, on nie umrze, jest silnym facet - Karol mnie przytulił a ja nadal płakałam. W ciągu dwóch minut na miejscu zdarzenia pojawiła się karetka pogotowia, i wsadzili Andrzeja do karetki.
-Proszę pana - zaczepiłam jednego z lekarzy - czy on przeżyje?
-Miejmy nadzieje, że tak. Przy upadku musiał uszkodzić czaszkę i powstał krwotok wewnętrzny ale tylko tyle mogę pani powiedzieć.
Karetka odjechała a Karol zadzwonił do Olki, żeby po nas przyjechała. Najpierw jednak złożyliśmy zeznania policji, a gdy pojawiła się Ola, Karol jej wszystko opowiedział. Nie czekając na jutrzejszy dzień pojechaliśmy do szpitala. Gdy tam dotarliśmy okazało się, że Andrzej od godziny jest na sali operacyjnej. 
-Panie doktorze, jestem przyjacielem Andrzeja co z nim?
-Niestety, informacji tylko możemy udzielać rodzinie.
Nagle z krzesełka zerwała się Ola:
-Jestem siostrą Andrzeja, co z nim?
-Pański brat miał bardzo wielki wylew krwi do mózgu, i ma w tej chwili operacje. Natomiast nie wiadomo jeszcze co z jego kręgosłupem, gdyż najważniejsza była operacja mózgu.
-Ale to znaczy, że on nie będzie mógł chodzić?
-Nie wiem jeszcze nic, za 15 minut powinny przyjść wyniki a wtedy panią zawołam i wszystko powiem.
Lekarz odszedł od nas, i w tym samym czasie z sali operacyjnej wyszedł lekarz i pielęgniarki wiozące Andrzeja 
- Jestem jego siostra co z nim panie doktorze?
-Operacja się powiodła. Najbliższa doba będzie decydująca.

Perspektywa Karola:
Po rozmowie Oli z lekarzem okazało się z Andrzeja kręgosłupem na szczęście wszystko w porządku, jednak znacznie gorzej było z jego lewą ręką, gdyż były pozrywane węzły i mięśnie. Marta się bardzo przejęła tą całą sytuacją, i stanem Andrzeja. Przyniosłem jej i Oli kawę. Gdy lekarz wyraził zgodę na wejście do Andrzeja od razu tam poszedłem. Zobaczyłem Andrzeja na łóżku, i myślałem tylko o tym, że gdyby nie on to ja bym tam teraz leżał, albo bym po prostu umarł. Usiadłem na krześle obok niego i zacząłem do niego mówić:
-Dasz radę co nie? W końcu jesteś Andrzej Wrona i nic cię nie pokona. Pamiętasz obiecałem ci, że pomogę ci z Martą? No to spełniłem obietnice i ona siedzi teraz przed salą i czeka aż ty się wybudzisz. Bo się wybudzisz co nie? Stary nawet nie wiesz jaki ci jestem wdzięczny, że mnie uratowałeś. Będę się za ciebie modlił. Nie no stary musisz żyć rozumiesz! Musisz!! Bez ciebie z kim ja będę grał w fife? Musisz się wybudzić! I ja w to wierze, że jak rano tu zajrzę to się do mnie uśmiechniesz i powiesz, że jestem durniem nie patrzącym na jezdnie. - mówiłem cały czas do niego z płaczem, a on nic. W końcu nie mogąc powstrzymać łez podszedłem do niego i pocałowałem go w czoło i wyszedłem z sali. Na korytarzu usiadłem na podłodze, przy drzwiach i schowałem głowę w ramionach. Ola przy mnie usiadła i mnie po prostu przytuliła, właśnie to było mi potrzebne.

Perspektywa Marty:
Siedziałam na ławce, na szpitalnym korytarzu i modliłam się tylko, żeby Andrzej nie umarł. Gdy zobaczyłam go pod kołami mojego samochodu serce mi aż zabiło, z jednej strony dlatego, że znowu go spotkałam, a z drugiej, że mogę stracić osobę którą kocham. Teraz jestem pewna, że nadal go kocham i muszę mu wszystko wybaczyć. Moje rozmyślanie przerwał dziwny hałas. Rozejrzałam się dookoła, wszędzie latały pielęgniarki z jakimiś sprzętami, a Karol z Olka stali przy drzwiach sali w której leżał Andrzej. Podeszłam do nich:
-Ej co jest grane? - zapytałam się przyjaciół
-Andrzej, on... jego serce przestało pracować - powiedział Karol ze łzami w oczach
-Co? Nie proszę nie!! - stanęłam obok drzwi i znowu zaczęłam płakać

8 komentarzy:

  1. Nie jestem w stanie nanapisać nic sensownego. Andrzej ma wyzdrowiec, aMMarta mu wybaczyć. Jeśli nie to cię znajdę i tego pożałujesz. Rozdział rewelacja. Czekam na następny.
    Ps. Tym czasem zapraszam do siebie na nowe rozdziały :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co się stanie z Andrzejem, wyjaśni się w następnym rozdziale, który najprawdopodobniej pojawi się już jutro, gdyż mam przypływ weny i chce to mocno wykorzystać :D Okej już wpadam :*

      Usuń
  2. No to teraz oboje mają coś sobie do wybaczenia...Marta Andrzejowi stare dzieje, a Andrzej Marcie ten wypadek. Przeczuwam że Wrona tak szybko nic wróci do siatkówki o ile w ogóle wróci. Ważne żeby teraz Jego stan się ustsbilizował i się wzbudził. Karol ma rację chłopak jest silny.
    wzruszyła mnie scena, gdzie Karol prowadzi swój monolog przy łóżku Wrony. Przecież to On mógł tu leżeć.
    Ta końcówka mi się nie podoba
    Ty nic nie komplikuj bo On ma wyzdrowieć
    Pozdrawiam ;**

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co będzie dalej z Andrzejem okaże się w następnym rozdziale. Karol teraz już wie, że Wronka to jego najlepszy i najwspanialszy przyjaciel, mimo tego, że czasem mówi to czego nie powinien.
      Również pozdrawiam :*

      Usuń
  3. Świetny! ^^
    Andrzej zachował się jak prawdziwy przyjaciel ratując Karola. Szkoda tylko, że na tym ucierpiał.. :/ Do tego jeszcze Marta kierowała tym samochodem. Andrzej musi wyzdrowieć! A Marta musi mu wybaczyć, a no i oczywiście Andrzej jej też.. :3
    Czekam na następny! :]
    Pozdrawiam! :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marta po tym wypadku zrozumiała, że nadal kocha Andrzej, tylko czy zdąży mu o tym powiedzieć, a jeśli powie to jak zareaguje Wronka? To wszystko już niebawem się wydarzy.
      Również pozdrawiam :*

      Usuń
  4. No nie źle zakończyłaś. Mam nadzieję, że on jej wybaczy ten wypadek i oczywiście wyjdzie z tego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko okaże się w następnym rozdziale, który będzie pełen emocji :*

      Usuń